Czym jest sharenting i jak dbać o wizerunek dziecka w sieci? Poznaj opinię eksperta
Internet i świat social media zdominowały nasze życia. Chętnie dzielimy się dobrymi chwilami z naszej codzienności w social mediach, komentujemy zdjęcia i filmy dzieci naszych znajomych, a także wrzucamy do sieci materiały swoich dzieci. No bo przecież jak tu się nie pochwalić innym, że nasza pociecha właśnie zaczęła chodzić, zjadła samodzielnie pierwszy obiadek i złożyła dziadkom piękne wideo-życzenia…
Jednak sharenting, czyli regularne publikowanie w sieci materiałów z życia dziecka ma też mniej pozytywne oblicze. Jak wszystko, co wrzucamy do Internetu, również zdjęcia i filmy naszych pociech nie giną i mogą wpaść w niepożądane ręce. Gdzie zatem jest złoty środek? Jak wykorzystywać media społecznościowe w sposób bezpieczny dla naszych pociech?
W tym wpisie wspólnie z psycholożką Olgą Viktorovą z DocDeti Clinic oraz ekspertką Novakid – psycholożką Gülizar Şehitoğlu, porozmawiamy o tym, czym jest sharenting, skąd wzięło się to pojęcie oraz jak zadbać o wizerunek dziecka w sieci. Sprawdź co i kiedy zamieszczać w sieci, aby unikać powszechnych zagrożeń.
Fenomen sharentingu – skąd się wziął ten trend?
Sharenting to połączenie dwóch angielskich słów: share – czyli dzielenie się i parenting – czyli rodzicielstwo. To współczesne pojęcie odnosi się to do regularnego umieszczania przez rodziców w sieci zdjęć, filmów i informacji z życia swojego dziecka.
Rodzice najchętniej udostępniają materiały dokumentujące przełomowe momenty w życiu maluchów, takie jak pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek czy pierwsze kroki. Rodzice równie często publikują relacje z ważnych wydarzeń z przedszkola lub szkoły, a także z rodzinnych wakacji. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to niewinne, sharenting może prowadzić do niepożądanych skutków, takich jak naruszenie prywatności dziecka i narażenie go na ryzyko.
I tutaj od razu pewna uwaga. Wiele rodziców dzieli się w internecie sukcesami swoich pociech i nie oznacza to od razu, że robią źle. Publikacja filmów i zdjęć swoich dzieci w sieci może być miłą pamiątką na późniejsze lata, jednak warto mieć świadomość, jak unikać zagrożeń w internecie i jakie kroki podjąć, aby cyfrowy pamiętnik nie wpadł w niepożądane ręce.
Sharenting po polsku – statystyki
Drogi rodzicu, czy wiesz, że aż 40% rodziców w Polsce dzieli się w internecie zdjęciami i filmami, na których są dzieci? Statystyki Ministerstwa Cyfryzacji mówią o tym, że rocznie wrzucamy do sieci średnio 72 zdjęcia i 24 filmy ze swoimi pociechami. Większość z nas myśli, że widzą je tylko nasi znajomi. Jednak materiały raz wrzucone do Internetu, zostają w nim na długo, a dostęp do nich mogą mieć także inni użytkownicy.
Jak dodaje psycholożka Olga Viktorova, statystycznie w naszej kulturze to mamy częściej dzielą się wizerunkiem swoich dzieci online. Ponadto kobietom bardziej zależy na utrzymaniu kontaktów społecznych z innymi rodzicami, więc są bardziej aktywne w mediach społecznościowych niż ojcowie. Jednak, co ciekawe, ojcowie częściej prowadzą blogi wideo ze swoimi dziećmi w mediach społecznościowych.
Sharenting okiem eksperta
Zapytaliśmy psycholożkę Olgę Viktorovą, dlaczego rodzice tak chętnie dzielą się sukcesami swoich dzieci w internecie i jaka jest do tego ich motywacja. Oto odpowiedź ekspertki:
„To naturalne, że człowiek żyje we wspólnocie i ma poczucie przynależności do innych ludzi. Do takich warunków od czasów pierwotnych jest przystosowana nasza psychika. Niestety obecny sposób życia (zwłaszcza po globalnej pandemii) nie jest dla nas już tak naturalny, a mechanizmy ewolucyjne, w tym rodzicielstwo, nie mają aż tyle przestrzeni na społeczny rozwój.” – komentuje Olga Viktorova.
Jak dodaje: „Dzisiejsi rodzice często bywają odizolowani, a prawie cały swój czas spędzają albo pracując z domu, albo zajmując się w domu dzieckiem. Wówczas, jednym ze sposobów komunikacji ze światem zewnętrznym jest dzielenie się online wizerunkiem dzieci, z których jesteśmy dumni. Media społecznościowe są zatem gwarantem poczucia przynależności do grupy na miarę XXI wieku, dlatego rodzice tak chętnie z nich korzystają. Używając social media, rodzice dzielą się ze światem kolejnymi etapami z życia ich pociech, z których są tak bardzo dumni.”
Sharenting – co udostępniać, a czego nie powinniśmy publikować?
Zdaniem psycholożki Olgi Viktorovej, jeśli chodzi o higienę cyfrową i to, jakie treści można bezpiecznie publikować w mediach społecznościowych bez szkody dla dziecka, to nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Warto zachować zdrowy rozsądek, przestrzegać powszechnych norm kulturowych i pomyśleć o podstawowym bezpieczeństwie dziecka.
Na pewno nie powinno się ujawniać osobistych i wrażliwych danych dziecka, takich jak chociażby precyzyjne miejsce pobytu, nazwiska członków rodziny, daty urodzenia itd. Psycholożka radzi też, aby mieć na uwadze intymność i prywatność dziecka i umieszczać zdjęcia tylko tego, co i tak inni mogliby zobaczyć w codziennym życiu – spacery, zabawę, festyn w przedszkolu itp.
Mimo że niektóre sytuacje z życia dziecka wydają się rodzicom urocze i warte uwiecznienia, to mycie dziecka czy załatwianie się na nocniku należy raczej wykluczyć z publikowania w Internecie. Wstydliwe zdjęcia dziecka mogą trafić w niepowołane ręce (tak, pedofile są aktywni w internecie!) lub zwyczajnie ośmieszać dziecko wśród rówieśników na późniejszych etapach rozwoju.
Ekspertka przypomina, żeby na portalach społecznościowych nie udostępniać żadnych intymnych treści, np. z półnagimi dziećmi, ponieważ one i tak są blokowane przez sieci społecznościowe. Dodatkowo lepiej nie publikować rzeczy, które czynią dziecko osobą bezbronną, czyli pokazują, że maluch czuje się źle, płacze, otrzymuje karę.
Pamiętaj także, że każdy rodzic, który dokumentuje w social mediach dorastanie swojego dziecka, będzie musiał później wziąć odpowiedzialność za te materiały, gdy dziecko podrośnie i samo zacznie świadomie korzystać z social media.
Sharenting, a nadmierny czas spędzany przez rodziców i dzieci w telefonie
Poprosiliśmy ekspertkę Novakid – psycholożkę Gülizar Şehitoğlu o to, aby podała nam kilka jasnych wytycznych dotyczących korzystania z technologii w domu. Gülizar Şehitoğlu wskazuje ile czasu spędzanego w telefonie czy przed komputerem jest dozwolone każdego dnia i jak zadbać o to, aby urządzenia mobilne nie były ważniejsze od interpersonalnych, rodzinnych relacji.
- Warto zadbać o ustalenie w domu jasnych wytycznych dotyczących korzystania z technologii, obowiązujących wszystkich domowników. Ustalcie wspólnie ile czasu jest dozwolone każdego dnia oraz kiedy można się oddać rozrywkom w telefonie czy komputerze. Przykładowo psycholożka podaje, że dzieci w wieku 5-7 lat nie powinny spędzać przed ekranem więcej niż 1 godzinę dziennie.
- Rodzice powinni aktywnie zachecać dzieci do poświęcania czasu na różnorodne zajęcia, takie jak sporty na świeżym powietrzu czy kreatywne zainteresowania, zamiast polegać wyłącznie na technologii, jako głównym źródle rozrywki. Szczególnie ważne dla rozwoju dzieci jest uczestniczenie interaktywnych i fizycznie stymulujących doświadczeniach takich jak piknik, przejażdżka w góry, spacer, zwiedzanie czy zabawa na placu zabaw.
- Jako rodzice również powinniśmy dać dzieciom dobry przykład, ponieważ technologia jest mocno obecna w naszym codziennym życiu i nie sposób od niej uciec. Warto ograniczać własne korzystanie z technologii w obecności dziecka oraz uczyć starsze dzieci odpowiedzialnego i mądrego korzystania ze smartfona czy komputera.
- Używaj kontroli rodzicielskiej w urządzeniach. Ogranicz dziecku dostęp do nieodpowiednich treści i ustal pewne ograniczenia czasowe w korzystaniu z urządzeń lub konkretnych aplikacji. Jak mówi psycholożka: „rodzice muszą być świadomi treści dostępnych w Internecie i wiedzieć, co ich dzieci robią przed ekranem”. Możesz też dotrzymywać młodszym dzieciom towarzystwa podczas korzystania z urządzeń elektronicznych i w ten sposób mieć większe pojęcie, w co dziecko się bawi w Internecie, jakie treści je interesują oraz z kim się komunikuje.
- Ustal w domu strefy „wolne od elektroniki”. Zadbaj o to, żeby podczas posiłków dzieci nie siedziały z nosem w telefonie, tylko aktywnie spędzały czas z całą rodziną. Podobnie przed snem, naucz dziecko, że nie powinno korzystać z telefonu w łóżku przed spaniem, ponieważ światło emitowane przez ekrany urządzeń zaburza zdrową rutynę snu. Zamiast telefonu w łóżku zaproponuj dziecku wspólne czytanie książki lub bajkę na dobranoc.
Dobry Sharenting – przykłady z życia wzięte
W zjawisku sharentingu nie ma nic złego, pod warunkiem że jest stosowany świadomie. To znaczy, że materiały dotyczące dorastania dziecka i zdjęcia z dzieciństwa są udostępniane z rozwagą, tylko na swoim własnym profilu, z zachowaniem podstawowych zasad bezpieczeństwa w Internecie.
Jak robić to dobrze? Oto kilka ciekawych przykładów kont parentingowych i sharentingowych, które dzielą się zdjęciami swoich pociech w zdrowy i bezpieczny sposób.
@toja_mama – odkrywa uroki macierzyństwa. Radzi mamom czego używać, co robić z dzieckiem, a także opowiada o ciekawych rzeczach. Pierwsze zęby, pieluchowanie, karmienie – we wszystkim daje wskazówki, pisząc, co akurat u niej się sprawdza idealnie.
@karolajn91 – podróżująca mama, która w przemyślany, świadomy i bezpieczny sposób dzieli się sukcesami i pierwszymi podróżami swojej córki.
@monika_i_dzieciaki_cudaki – inspirujący profil rodziny 2+4. Dwójka dzieci ma Zespół Downa, a jedno z nich jest adoptowane. Dwie cechy, które jako pierwsze rzucają się w oczy, to szczerość oraz radość. Na profilu można zaobserwować prawdziwe życie tej rodziny, z wszystkimi jego blaskami i cieniami, chociaż w ogromnej większości ze zdjęć bije autentyczne szczęście.
@nieperfekcyjnamama_pl – Anna na swoim profilu pokazuje macierzyństwo takim, jakie jest naprawdę. I nawet jeśli nie zawsze jest ono jak z obrazka, to w dalszym ciągu jest wspaniale i wartościowe.
Poradnik, jak zadbać o prywatność i bezpieczeństwo w sieci
Poniżej znajdziesz kilka praktycznych wskazówek, jak zadbać o ochronę danych osobowych w Internecie i jak w sposób rozsądny kreować wizerunek swój i wizerunek swoich dzieci w mediach społecznościowych. Oto najważniejsze kroki.
- Zabezpiecz swoje konto. Korzystaj z mocnych haseł i włącz autoryzację dwuetapową, która dodatkowo zabezpieczy Twoje konto przed nieautoryzowanym dostępem.
- Kontroluj swoje dane. Zwracaj uwagę na to, jakie dane przekazujesz podczas rejestracji w serwisach internetowych i czy masz możliwość zarządzania nimi. Nie przekazuj niepotrzebnych informacji.
- Korzystaj z prywatności. Sprawdź ustawienia prywatności swojego konta w mediach społecznościowych i dostosuj je do swoich potrzeb. Zdecyduj, kto ma dostęp do Twoich informacji i zdjęć.
- Nie udostępniaj prywatnych danych. Nie podawaj swoich danych osobowych w sieci (np. adresu, numeru telefonu czy numeru dowodu osobistego). Nie publikuj zdjęć, na których widnieją dane Twoje lub Twojej rodziny.
- Bądź ostrożny. Nie otwieraj podejrzanych linków i nie pobieraj plików z nieznanych źródeł. Używaj antywirusa i unikaj korzystania z publicznych sieci Wi-Fi.
- Edukuj swoje starsze dzieci. Naucz młodzież, jakie są zagrożenia w sieci i jak bezpiecznie korzystać z Internetu. Poinformuj je, jakie dane powinny chronić i jak postępować w przypadku otrzymania niechcianej wiadomości.