Miejsce, rzeczy i przekąski na piknik – pomysły na piknik dla dzieci

Wiesz, co jest najlepsze w piknikach? To, że nie musisz się nigdzie spieszyć. Nie ma listy zadań do odhaczenia, nie ma biletów na konkretną godzinę, nie ma kolejek. Jest tylko trawa, dobre jedzenie i czas dla Was. W codziennym pośpiechu trudno znaleźć taką okazję, żeby na spokojnie porozmawiać z dziećmi, pozwolić im się wyszaleć i samemu odetchnąć.

Dzieci uwielbiają pikniki, bo to coś innego niż codzienny obiad przy stole. Można jeść rękami, biegać boso po trawie i nie przejmować się, że się trochę pobrudzi. A dla Ciebie? To moment, żeby naładować baterie, przypomnieć sobie, jak to jest po prostu usiąść na kocu i cieszyć się chwilą.

Nie każde miejsce nadaje się na rodzinny piknik, ale na pewno znajdziesz idealne w Twojej okolicy. Jeśli masz małe dzieci, lepiej wybrać park lub łąkę, gdzie będą mogły biegać bezpiecznie. Starszaki mogą docenić bardziej urozmaicony teren – może polanę w lesie, gdzie będzie można budować szałasy albo plażę nad jeziorem.

Zwróć uwagę, czy w pobliżu jest cień, bo w upalny dzień trudno wytrzymać na pełnym słońcu. Bliskość toalety to też spory atut, zwłaszcza jeśli Twoje dziecko dopiero uczy się korzystać z nocnika.

A jeśli nie masz ochoty na dalekie wyprawy? Zorganizuj piknik we własnym ogrodzie albo nawet na balkonie. Może to nie to samo, co wyprawa do lasu, ale dla dziecka liczy się przede wszystkim zmiana otoczenia i frajda z jedzenia na kocu.

Pakowanie na piknik to sztuka – z jednej strony chcesz zabrać wszystko, co może się przydać, a z drugiej nie zamienić tego w przeprowadzkę na kocu. Najważniejsze to mieć rzeczy, które sprawią, że będzie wygodnie, smacznie i bezpiecznie.

Najpierw podstawy – koc piknikowy. Najlepiej taki z wodoodpornym spodem, żeby nie martwić się mokrą trawą. Jeśli wybierasz się w miejsce bez naturalnego cienia, warto spakować mały parasol albo lekki namiot plażowy. Dzieci lubią się bawić, ale też szybko męczą, więc możliwość odpoczynku w cieniu to duży plus.

Teraz jedzenie i picie. Butelki z wodą to podstawa, ale warto pomyśleć też o termosie z domową lemoniadą albo herbatą, jeśli jest chłodniej. Świetnie sprawdzają się bidony z wkładem chłodzącym, które utrzymują napój w odpowiedniej temperaturze.

Nie zapomnij też o akcesoriach piknikowych – wilgotne chusteczki (uratowały już niejednego rodzica), papierowe ręczniki, środek na komary i kleszcze, a także kilka worków na śmieci, żeby po sobie posprzątać. Jeśli planujecie dłuższy piknik rodzinny, może się przydać mała apteczka z plastrami i środkiem na ukąszenia owadów.

A co, jeśli piknikujesz z maluchami? Warto zabrać dodatkowe ubranie na zmianę – bo kałuża zawsze znajdzie swoje ofiary, a trawa lubi zostawiać pamiątki na spodniach. Jeśli dziecko jeszcze nie je samodzielnie, przydadzą się plastikowe miseczki i łyżeczki.

Jedzenie na piknik musi być pyszne

Piknik to pyszne jedzenie bez sztućców, na luzie, najlepiej w wersji „chwytasz i jesz”. Klasyka to kanapki, ale zamiast zwykłego chleba, można użyć bułek, tortilli albo bajgli. Świetnie sprawdzają się też małe naleśniki zwinięte z twarożkiem i owocami albo mini omleciki w foremkach do muffinek – lekkie, pożywne i łatwe do zapakowania.

Chcesz czegoś bardziej sycącego? Weź sałatki w słoikach – na przykład makaronową z pesto i pomidorkami koktajlowymi albo ryżową ze świeżymi warzywami i kurczakiem. Słoiki można wstrząsnąć przed jedzeniem, dzięki czemu wszystko się dobrze wymiesza.

Na słodko? Domowe ciasto na piknik dla dzieci, ciasteczka owsiane, muffinki albo owoce – winogrona, pokrojone jabłka (skropione cytryną, żeby nie ściemniały) albo maliny. Jeśli chcesz, żeby zdrowe przekąski były jeszcze ciekawsze, możesz zrobić owocowe szaszłyki – dzieci uwielbiają nabijać truskawki, kawałki banana i winogrona na patyczki.

A co z napojami? Jeśli nie chcesz ograniczać się do wody, możesz przygotować domową lemoniadę w termosie lub schłodzony sok owocowy.

Jakie nietypowe przekąski dla dzieci na piknik?

Oprócz klasycznych kanapek, warto pomyśleć o czymś bardziej oryginalnym. Co powiesz na pieczone warzywa w wersji na zimno? Kawałki batatów, cukinii i papryki świetnie smakują nawet po kilku godzinach.

Jeśli lubisz chrupiące przekąski, dobrym wyborem są domowe chipsy z warzyw – z buraka, marchewki albo jarmużu. Można je przygotować wcześniej i zapakować w papierowe torebki.

A może coś bardziej sycącego? Mini quiche – czyli małe, wytrawne babeczki z ciasta francuskiego z serem i warzywami. Możesz je zrobić dzień wcześniej i zabrać w pudełku.

Jedzenie to jedno, ale dzieci potrzebują ruchu i dużo przedniej zabawy. Dlatego warto pomyśleć o grach, które nie wymagają skomplikowanego sprzętu.

Możecie zagrać w klasykę: berek, chowanego albo wyścigi. Jeśli masz ze sobą piłkę, możecie zrobić zawody w podawaniu jej nogami albo turlać ją w wyznaczone miejsce.

Świetnym pomysłem są też bańki mydlane – nie tylko dla maluchów, bo nawet starsze dzieci (i dorośli!) potrafią się nimi zachwycić. Co więcej, możesz je przygotować samodzielnie. Możesz też zaproponować grę w wyzwania, czyli np. poszukiwanie skarbów, gdzie dzieci muszą znaleźć określone rzeczy – na przykład żółty kwiat, kamyk w kształcie serca albo liść większy od dłoni? 

Jak przekształcić piknik w małą lekcję przyrody?

Piknik to świetna okazja, żeby połączyć zabawę z nauką. Możecie obserwować ptaki i próbować rozpoznać ich gatunki albo szukać śladów zwierząt na ziemi. Jeśli zabierzesz lupę, dzieci mogą przyjrzeć się owadom z bliska – zobaczyć, jak wygląda żuk lub mrówka. A jeśli masz szkicownik, możecie razem rysować drzewa i kwiaty, które znajdziecie wokół siebie.

Dzieci uwielbiają czuć się ważne i mieć wpływ na różne rzeczy, dlatego jeśli chcesz, żeby same chciały organizować pikniki, musisz je zaangażować. Zamiast tylko informować, że wybieracie się na piknik, daj im konkretne zadania i pozwól podjąć kilka decyzji. Możesz zapytać: „Wolisz piknik w parku czy nad jeziorem?” albo „Co dzisiaj jemy – naleśniki czy mini pizze?”. Kiedy dzieci czują, że ich wybory mają znaczenie, bardziej się angażują.

Warto też zamienić organizację pikniku w rytuał. Możesz wymyślić specjalne „piknikowe pudełko”, w którym zawsze będzie coś wyjątkowego – na przykład książka do czytania w plenerze, specjalny bidon czy kolorowy kocyk. Im więcej elementów, które kojarzą się z piknikiem, tym bardziej dzieci będą się go domagać.

Doskonałym pomysłem jest również stworzenie „piknikowego klubu” – może to być nawet prosta kartka papieru, na której dziecko będzie przybijać pieczątki za każdy zorganizowany piknik. Po kilku takich wyprawach można wprowadzić małe nagrody – na przykład nową grę na świeżym powietrzu lub możliwość wyboru miejsca na kolejny piknik.

Dzieci lubią też eksperymentować, dlatego piknikowe posiłki mogą być okazją do kulinarnych zabaw. Możesz razem z nimi wymyślić „tajne piknikowe menu” albo pozwolić im stworzyć własne szaszłyki, wybierając składniki z przygotowanej miseczki. Im bardziej będą się czuły częścią tego wydarzenia, tym chętniej same zaproponują kolejny piknik.

Piknik może być świetny niezależnie od pogody, ale lepiej wcześniej sprawdzić prognozę i dobrze się przygotować. Jeśli zapowiada się upalny dzień, koniecznie weź parasol przeciwsłoneczny albo mały namiot plażowy, który da cień. Przyda się też krem z filtrem oraz lekkie ubrania, które ochronią skórę przed słońcem.

W przypadku wietrznej pogody dobrym pomysłem jest zabranie kilku większych kamieni albo cięższych przedmiotów, które przytrzymają koc i jedzenie na miejscu. Możesz też zapakować cieplejsze bluzy.

A co jeśli zapowiada się deszcz? Wiele osób rezygnuje z pikniku, ale jeśli nie będzie ulewy, można go urządzić w wersji „mokrej” – z kaloszami, płaszczami przeciwdeszczowymi i kubkiem gorącej herbaty. Dzieci uwielbiają skakać po kałużach, więc czemu nie zrobić z tego części zabawy?

Piknik w parku to klasyka, ale czasem dobrze wybrać coś bardziej nietypowego. Jeśli macie w okolicy las, to może być dobrym miejscem na rodzinny piknik – możesz połączyć go ze spacerem i odkrywaniem leśnych ścieżek. Innym pomysłem jest piknik nad rzeką, jeziorem lub w ogrodzie botanicznym. W niektórych miastach są nawet specjalne „piknikowe strefy” z przygotowanymi stolikami i miejscem do zabawy.

Fajnym pomysłem jest też piknik na… placu zabaw. Możesz zabrać jedzenie i rozłożyć koc obok miejsca, gdzie dzieci mogą się wspinać i huśtać. To dobre rozwiązanie, jeśli masz energiczne maluchy, które lubią dużo ruchu.

Piknik to świetna okazja do zabawy i nauki – ale co, jeśli Twoje dziecko mogłoby równie dobrze bawić się, ucząc się angielskiego? W Novakid lekcje prowadzone są przez native speakerów, którzy w naturalny sposób zachęcają dzieci do mówienia w obcym języku. Dzięki temu nauka jest przyjemna i skuteczna!

Co zyska Twoje dziecko?

• Lekcje dopasowane do wieku i poziomu.
• Nauka przez zabawę – jak na pikniku!
• Indywidualne podejście nauczycieli.
• Brak nudy – interaktywne zajęcia online.

Wypróbuj  lekcję próbną i przekonaj się, jak łatwo i przyjemnie można nauczyć się angielskiego!