Tradycja five o’clock – herbata i jej wpływ na brytyjską kulturę
- Herbata five o’clock – jak to się zaczęło?
- Five o’clock – herbaty świąteczne i na co dzień
- Czy Brytyjczycy nadal piją herbatę o piątej?
- Jak podaje się angielską herbatę?
- Brytyjskie picie herbaty a wpływ na kulturę
- Czy herbata naprawdę uspokaja?
- Czas na herbatę… i język angielski!
Herbata to dla wielu z nas codzienny napój, bez którego trudno wyobrazić sobie poranek lub chwilę odpoczynku. W Wielkiej Brytanii picie herbaty to jednak coś więcej – to tradycja, rytuał i symbol kultury. Spośród wszystkich zwyczajów związanych z tym napojem najbardziej znany jest five o’clock tea, czyli popołudniowa angielska herbata podawana o godzinie piątej. Co sprawia, że tradycja ta przetrwała wieki? Jak to wszystko się zaczęło? I dlaczego jest to aż tak ważne dla brytyjskiej kultury? Zapraszamy na lekturę naszego kolejnego artykułu.
Herbata five o’clock – jak to się zaczęło?
Początki słynnej herbacianej tradycji sięgają XIX wieku, a za jej popularyzację odpowiada Anna, księżna Bedford. W tamtych czasach standardem były dwa posiłki dziennie – obfite śniadanie i późna kolacja. Arystokracja spędzała popołudnia na spotkaniach towarzyskich, lecz często dopadał ich głód. Anna postanowiła zaradzić temu problemowi i zaczęła serwować herbatę z lekkimi przekąskami około godziny 17:00.
Jej pomysł szybko przypadł do gustu innym damom z wyższych sfer, a popołudniowa herbata stała się eleganckim rytuałem. Do herbaty zaczęto podawać ciasteczka, kanapki i inne lekkie przekąski. Z czasem ten sposób parzenia herbaty przeniknął do szerszych kręgów społeczeństwa, stając się jedną z najbardziej charakterystycznych brytyjskich tradycji.
Herbata a brytyjska arystokracja
Początkowo picie herbaty było luksusem dostępnym jedynie dla najbogatszych. Importowana z Chin herbata była kosztowna, a sama ceremonia jej picia wymagała odpowiedniej zastawy.
W XIX wieku, dzięki obniżeniu ceł na import herbaty i wzrostowi produkcji w Indiach, napój ten stał się dostępniejszy dla klasy średniej i robotniczej. To wtedy narodziła się koncepcja tea breaks – krótkich przerw na herbatę w fabrykach, które miały pomóc pracownikom odzyskać siły w ciągu dnia.
Pomimo upowszechnienia się herbaty, wśród arystokracji wciąż panowały ścisłe zasady dotyczące jej spożywania. Five o’clock tea nie było zwykłym napojem, lecz wydarzeniem społecznym, na które zapraszano gości i które wymagało odpowiedniego stroju oraz manier. Była to okazja do rozmów, wymiany plotek i prezentacji swojego statusu społecznego.
Five o’clock – herbaty świąteczne i na co dzień
Picie herbaty stało się nie tylko codziennym zwyczajem, ale także sposobem na wyrażanie emocji. Herbata to remedium na smutek, pretekst do rozmowy i obowiązkowy element przerwy w pracy. Co ciekawe, statystyki pokazują, że przeciętny Brytyjczyk wypija około 900 filiżanek herbaty rocznie.
W Wielkiej Brytanii królują klasyczne, czarne herbaty charakteryzujące się mocnym smakiem (znajdziesz je bez problemów w sklepach tradycyjnych i sklepach internetowych). Do najpopularniejszych należą:
- Earl Grey – aromatyzowana olejkiem bergamotowym, ma charakterystyczny cytrusowy posmak.
- English Breakfast Tea – mocna, intensywna, idealna do porannego pobudzenia.
- Darjeeling – delikatna, charakteryzująca się kwiecistym smakiem.
- Assam – często wykorzystywana jako baza dla English Breakfast Tea.
Brytyjczycy często piją herbatę z mlekiem. Ma to związek z tym, że dawniej pito herbatę z delikatnym porcelanowych filiżanek i obawiano się, że mogę one pękać pod wpływem gorącego naparu – dodanie mleka obniżało temperaturę i chroniło naczynie. Jak się później okazało, było to rozwiązanie nie tyle praktyczne, co też bardzo smaczne.
Czy Brytyjczycy nadal piją herbatę o piątej?
Tradycja five o’clock tea nie jest już tak powszechna jak kiedyś, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń, które częściej sięgają po kawę. Wciąż jednak można znaleźć miejsca, w których ten zwyczaj jest kultywowany, a najczęściej są to eleganckie hotele i herbaciarnie, gdzie serwuje się klasyczny afternoon tea z przekąskami i porcelanową zastawą.
Współcześnie rytuał picia herbaty dostosował się do nowoczesnego trybu życia. Częściej niż 5 o’clock tea spotyka się „tea break” – krótką przerwę na herbatę w pracy, która jest integralną częścią brytyjskiego dnia.
Mamy fantastyczny prezent dla Ciebie i dla Twojego dziecka!
Magiczna książeczka z opowiadaniami w dwóch językach
Jak podaje się angielską herbatę?
Tradycyjnie popołudniowa herbata serwowana jest w elegancki sposób – z delikatną porcelaną, srebrnymi łyżeczkami i pięknie udekorowanym stołem. To nie jest zwykła przerwa na herbatę, ale prawdziwy rytuał, w którym każdy element ma swoje znaczenie. Do herbaty podaje się różnorodne przekąski; latem często jako część pikniku.
W menu five o’clock tea najczęściej pojawiają się produkty, takie jak:
- Kanapki na cienkim chlebie – delikatne, często z ogórkiem, łososiem, jajkiem czy pastą z tuńczyka. Pieczywo kroi się na małe trójkąty lub prostokąty, a skórki obowiązkowo się usuwa.
- Scones – maślane bułeczki podawane z gęstą śmietaną (clotted cream) i dżemem, najczęściej truskawkowym.
- Petit fours – małe, eleganckie ciasteczka i praliny.
- Victoria sponge cake – puszyste ciasto biszkoptowe z kremem i dżemem, nazwane na cześć królowej Wiktorii, która szczególnie je uwielbiała.
- Batony owocowe i inne wypieki – w zależności od sezonu, serwuje się różne ciasta, babeczki i tartaletki.
Podanie herbaty to również sztuka. Napar parzy się w dzbanku, który następnie wędruje na stół wraz z zestawem do herbaty. W zależności od indywidualnych preferencji dodaje się mleko, cukier lub cytrynę. Co ciekawe, istnieje spór o to, co wlewać do filiżanki jako pierwsze – herbatę czy mleko. Tradycyjnie mleko wlewano najpierw, aby chronić porcelanowe filiżanki przed pękaniem, ale dziś większość osób najpierw nalewa herbatę, a dopiero potem dodaje mleka według uznania.
Brytyjskie picie herbaty a wpływ na kulturę
Tradycja popołudniowej herbaty jest tak silnie zakorzeniona w brytyjskiej kulturze, że często pojawia się w literaturze, filmach i serialach. Jednym z najbardziej znanych przykładów jest Alicja w Krainie Czarów Lewisa Carrolla, gdzie Szalony Kapelusznik organizuje niekończące się tea party. Scena ta stała się ikoną literatury dziecięcej i doskonale oddaje ekscentryczny, ale i niezwykle istotny element kultury brytyjskiej – spotkanie przy herbacie jako okazję do rozmowy, zabawy i nawiązywania relacji.
Czy herbata naprawdę uspokaja?
Brytyjczycy nie bez powodu traktują herbatę jako remedium na wszelkie problemy. To pierwsza rzecz, którą proponuje się komuś w trudnej sytuacji – „Shall I make you a nice cup of tea?” jest jednym z najbardziej typowych brytyjskich zwrotów wyrażających troskę.
Ale czy herbata faktycznie ma działanie uspokajające? Okazuje się, że tak. Herbata zawiera teaninę, aminokwas, który ma właściwości relaksacyjne i pomaga redukować stres. Co więcej, zawiera również polifenole, które mają działanie przeciwutleniające, wspomagając organizm w walce z wolnymi rodnikami.
Nie wszystkie herbaty działają jednak tak samo. Oto kilka ich właściwości:
- Czarna herbata – zawiera kofeinę, ale w mniejszych ilościach niż kawa. Pomaga w koncentracji, poprawia krążenie i dodaje energii.
- Zielona herbata – bogata w przeciwutleniacze, wspomaga metabolizm i działa korzystnie na serce.
- Biała herbata – najmniej przetworzona, najdelikatniejsza, pełna antyoksydantów.
- Herbaty ziołowe – rumianek uspokaja, mięta wspomaga trawienie, a melisa pomaga zasnąć.
Dzięki tym właściwościom herbata nie tylko jest napojem przyjemnym do picia, ale również korzystnie wpływa na zdrowie i samopoczucie.
Five o’clock tea to coś więcej niż zwykły napój – to symbol brytyjskiego stylu życia, historii i kultury. Współczesność zmieniła wprawdzie nieco sposób, w jaki pije się herbatę, ale znaczenie tego rytuału nie osłabło. To nadal sposób na odpoczynek, rozmowę i celebrację codziennych chwil.
A czy Ty masz swoją herbacianą tradycję? Może warto spróbować wprowadzić do swojego dnia choćby jedną filiżankę tego aromatycznego napoju i zobaczyć, jak wpłynie na Twoje samopoczucie?
Czas na herbatę… i język angielski!
Popołudniowa herbata to dla Brytyjczyków nie tylko napój, ale część ich kultury i sposób na miłe spędzanie czasu. A czy Twoje dziecko zna angielski na tyle dobrze, by pewnego dnia swobodnie zamówić herbatę w Londynie? Nauka języka może być równie przyjemna jak filiżanka ulubionego naparu!
W Novakid dzieci uczą się angielskiego w naturalny sposób – przez zabawę, rozmowy i angażujące zajęcia prowadzone przez native speakerów. Zapisz swoje dziecko już dziś na darmową lekcję próbną i pozwól mu cieszyć się angielskim tak, jak Brytyjczycy cieszą się swoją popołudniową herbatą!