Scrolltop arrow icon
CTA background
Darmowa aplikacja do nauki angielskiego: zabawna, bezpieczna i skuteczna
Zainstaluj teraz
App store App store
Share
X share icon
24.10.2023
Time icon 5 min

Bunt dwulatka a rodząca się autonomia dziecka – jak sobie z nimi radzić? 

Table of contents

Kiedy dzieci przychodzą na świat, zachwycają nas swoją delikatnością i kruchością. Niemowlaki szukają wsparcia, bliskości, są często niemal zlane z dorosłymi. Wraz z ich rozwojem przychodzą nowe etapy, które niosą nie tylko zmiany fizyczne, ruchowe, ale też emocjonalne. Część z nich bywa zaskakująca, część mocno utrudnia codzienność. Wyszukiwarki internetowe płoną więc od haseł “bunt dwulatka, bunt trzylatka” okraszonych dodatkowym wołaniem: “Co robić?” 

Okres buntu u dziecka. Po pierwsze: zrozumieć

Kluczem do wspierania dzieci i rodziców w tym okresie jest zrozumienie tego, z czym właściwie mamy do czynienia. Okres nazywany buntem dwulatka zaczyna się zwykle już ok 14-16 miesiąca. Dzieci w tym wieku zaczynają coraz szerzej eksplorować otoczenie, są bardziej mobilne i napędza je chęć poznania. 

Ta chęć poznania motywowana jest przez rozwój JA i zdarza się, że zachowania dzieci bywają wówczas trudne dla dorosłych. Dzieciom w tym wieku trudno jest usłyszeć i uwzględnić nasze granice, często nie interesuje ich nasze “nie”, a przyjęcie perspektywy dorosłego jest wiekowo jeszcze niemożliwe. 

Nie powinien więc dziwić nas fakt, że kiedy my chcemy iść do sklepu, dziecko siada na krawężniku, albo idzie w przeciwnym kierunku. Rozwojowo napędza je wtedy egocentryzm dziecięcy i przekonanie, że inni ludzie mają takie same potrzeby i motywy, jak ono. 

Świadomość tego etapu może być więc pomocna, żeby dostrzec, że dzieci nie działają wówczas przeciwko dorosłym, nie robią czegoś celowo, ani nie manipulują. One po prostu skupiają się wówczas na realizacji swojego najważniejszego zdania rozwojowego na ten czas: budowaniu poczucia autonomii i sprawczości. 

Kiedy dziecko doświadcza autonomii?

Choć proces ten zaczyna się ok.14-16 miesiąca życia dziecka, na ulgę przyjdzie trochę poczekać. Do 3 urodzin dziecko porusza się między potrzebą autonomii a zależności – raz ucieka na placu zabaw, a innym razem przywiera i szuka bliskości, kiedy czegoś się przestraszy. 

Etap ten, nieco niesłusznie zwany “buntem dwulatka”, jest więc czasem odkrywania, po raz pierwszy w życiu, że dziecko jest sobą, a nie mamą albo tatą. Wyraża więc to na znane sobie sposoby – słowem (nie! ja! moje! sam!), czynem ale też poprzez doświadczanie silnych emocji, kiedy ktoś albo coś stanie na drodze do realizacji obranego celu. 

W tym etapie dziecko po raz pierwszy nie tylko doświadcza autonomii, ale też pierwszych rozłąk i separacji od rodzica. Czasem ćwiczy to poprzez ucieczki, czasem przez zabawę w bezpiecznej odległości, a innym razem poprzez stawianie na swoim i odmawianie współpracy. 

Ten etap nie kończy się magicznie w dniu trzecich urodzin, ale zmienia formę. Chwilę po trzecich urodzinach dzieci doświadczają rozwojowego spadku poczucia bezpieczeństwa, łatwo przechodzą ze skrajności w skrajność i stają się bardzo wrażliwe na punkcie żartów i rozmów na ich temat. 

Część z nich cofa się do zachowań z wcześniejszych etapów, część odmawia współpracy i prosi nas o wsparcie nawet w tych sytuacjach, w których do tej pory nie było problemu. Świadomość, że po okresie “pewności swojej mocy”, jaką mają dwulatki, przychodzi kryzys i większa potrzeba wsparcia, może nam pomóc widzieć w dziecku podróżnika, który gubi się na tych nieznanych lądach rozwoju, a nie naszego przeciwnika czy wyrachowanego gracza. 

Wielu rodziców po buncie dwulatka z niepokojem czeka na bunt trzylatka, inni zaś twierdzą, że bunty są cały czas. Być może pomocne będzie zrozumienie, że cały rozwój dzieci ma na celu odłączenie się od rodzica, budowanie odrębności przy jednoczesnym zakorzenieniu w bezpieczeństwie relacji. 

Dzieci nie buntują się przeciwko nam, choć właśnie takie znaczenie ma słowo bunt i myślenie o tym okresie w ten sposób. One działają w zgodzie ze swoim napędem rozwojowym. W tym kontekście NIE, oznacza zwykle JA, choć w codzienności może być trudne do zniesienia. 

Co zatem robić? Jak reagować na złość dziecka?

  1. Ilekroć przychodzi kryzys i myśl, że dziecko jest złośliwe, a my nie wiemy jak radzić sobie z buntem, warto wrócić do powodów takiego stanu rzeczy i powtarzać sobie w głowie “To nie jest przeciwko dorosłym”.
  2. Mając na uwadzę rosnącą potrzebę autonomii, przy jednocześnie wciąż żywej potrzebie bliskości, dobrze jest ładować oba te obszary adekwatnie do wieku dziecka i naszych rodzinnych możliwości. Warto więc zastanowić się, czy są jakieś obszary, w których możemy wspierać u dziecka dążenie ku samodzielności (jedzenie, ubieranie, wybór jogurtu podczas zakupów), a w jakich, mimo frustracji dziecka, to my będziemy odpowiedzialni.
  3. Przygotowując się na autonomię dziecka, nie możemy zgubić potrzeby bliskości. Nie żałujmy więc dwu i trzylatkom przytulania albo zabaw z kontaktem fizycznym, jeśli oczywiście dziecko je lubi. Zabawa w naleśnik (zawijamy dziecko w koc), walka na poduszki, masażyki itp. są nie tylko okazją do zbliżenia się w tym pełnym wyzwań czasie. To przede wszystkim najlepsza droga do rozładowania napięcia, którego w tym okresie może doświadczać dziecko.
  4. Idąc za tropem, że dzieci w wieku dwóch i trzech lat odreagowują emocje poprzez ciało, warto zadbać o ich dzienną porcję ruchu. Pomocny będzie nie tylko ten, który daje zmęczenie, ale też ten, który koi pobudzony układ nerwowy, np. kołysanie na huśtawce, spacery po parku, zabawa w wannie z ciepłą wodą, lepienie ciasta na pizzę.
  5. Jeśli chcemy zaprosić dziecko w tym wieku do współpracy, pamiętajmy, że rozwojowo jest mu bardzo trudno wyjść poza egocentryzm. Pomocne będzie budowanie komunikatów, które mówią o nas, o naszej relacji, a nie o dziecku. Zamiast “Nie rób tak!” wybierz “Nie zgadzam się”, zamiast “Przestań tak krzyczeć!” spróbuj “Potrzebuję ciszy”, zamiast “Wstawaj, nie rządź mną” sięgnij po “Lubisz decydować? Może chcesz poprowadzić wózek w sklepie?” 
  6. Pamiętaj, że Twoje dziecko nie jest Twoim wrogiem, a w czasie buntu jest po prostu przy sobie i swoich potrzebach. Pokazuj mu wartość współpracy na codzień. Może upieczecie razem pizzę, a dwulatek zetrze ser? A może Twój trzylatek rozwiesi z Tobą pranie? Jest wiele aktywności, w których autonomia może się realizować poprzez działanie na rzecz relacji. Nawet wybór książki do czytania jest ważnym zadaniem, a ile przyjemności daje potem wspólne czytanie i przytulanie! 
5/5

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują Zasady ochrony prywatności Google i Warunki korzystania z usługi

Redactor's choice
Wychowanie dziecka
You might also like
Jak wygląda rozwój siedmiolatka - ilustracja
Novakid dla rodziców
Novakid dla rodziców
Choose a language
Down arrow icon
Argentina Brazil Chile Czech Republic Denmark Finland France Germany Global English Global العربية Greece Hungary India Indonesia Israel Italy Japan Malaysia Netherlands Norway Poland Portugal Romania Russia Slovakia South Korea Spain Sweden Turkey
Cookie icon
Używamy plików cookie, aby poprawić komfort korzystania z naszej witryny. Korzystając z naszej strony internetowej wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies w Twojej przeglądarce.